W minionym tygodniu odszedł na wieczną służbę nasz kolega Wojciech Pałka, wspaniały człowiek, nasz przyjaciel, ale przede wszystkim kochany maż, ojciec i dziadek.
W takich chwilach ciężko cokolwiek napisać, bo jak w kilku zdaniach można określić kogoś, kto dla swych najbliższych był całym światem, a dla nas strażników osobą, która tworzyła tą jednostkę praktycznie od podstaw.
Wojtku byłeś dla nas wzorem, osobą, od której mogliśmy się uczyć profesjonalizmu, zaangażowania w pracę i empatii do drugiego człowieka.
Przez wiele lat swojej kariery przeszedłeś przez niemal wszystkie możliwe stanowiska w naszej straży. Wszędzie tam pozostawiałeś wspaniałe wspomnienia i radość którą wnosiłeś swoją osobą.
Powiedzieć, że będzie nam Ciebie brakowało to jakby nic nie powiedzieć. Nie ma słów, które wyraziły by nasz ból. Samo dziękuję nie odda w całości tego jak bardzo jesteśmy Ci wdzięczni, że przez te lata byłeś z nami.
Spoczywaj w pokoju.